„Mam jedyne w swoim rodzaju, jedyne na milion osób - nogi bez kości piszczelowych!”
Bartek urodził się 3 stycznia 2012 roku bez kości piszczelowych w obu nóżkach (tibial hemimelia). Wada ta występuje raz na 3 miliony urodzeń. Leczenie jakie zaproponowano nam w Polsce aby mógł chodzić to amputacja obu nóżek i ich protezowanie do końca życia.
Alternatywą amputacji w Polsce, było leczenie rekontrukcyjne w USA u doktora Dror Paley.
Doktor Dror Paley, który prowadzi swoją klinikę na Florydzie - Paley Orthopedic & Spine Institute at St.Mary's Medical Center - jest słynnym chirurgiem ortopedą, który od ponad kilkudziesięciu lat odnosi spektakularne sukcesy w wydłużaniu kończyn i leczeniu rekonstrukcyjnym wad wrodzonych układu kostno-ruchowego, między innymi również wady Bartka.
Bartek przeszedł szereg operacji i dwa długie oraz bolesne leczenia zewnętrznym aparatem przestrzennym Taylor'a w 2013 i 2016 roku. Wynik leczenia przeszedł nasze najskrytsze marzenia - Bartek chodzi, wręcz biega, bez pomocy żadnych sprzętów ortopedycznych na własnych nogach!
Przed nami jeszcze długa droga do pełnej sprawności Bartka. Przez lata będzie wymagał regularnej rehabilitacji i kolejnych operacji usprawniających jego nogi.
Zapraszamy serdecznie na naszą stronę opisującą wadę naszego syna i historię jego leczenia.
Ostatnie wpisy na BLOGU
-
Strona Bartka na Facebook’u
Drodzy, Niestety nasza strona Bartka na FB została zhakowana. Nie mamy jak jej wyłączyć, zmienić ani tym bardziej poinformować Was… -
Luty 2016
10 miesięcy minęło od ostatniego wpisu na blogu. Dopiero co byliśmy na wizycie kontrolnej u Dr.Paley w Marsylii, a już… -
Rok później – wizyta u Dr. Paley
Już ponad rok minął odkąd wróciliśmy z USA. Życie dostarcza nam na każdym kroku „rozrywek i emocji” a Bartek wtóruje… -
Dziecko nie-do-końca-sprawne
Odkąd przylecieliśmy pod koniec marca z USA, dużo się wydarzyło i zmieniło. Początki nie były łatwe. W Polsce było jeszcze… -
Podsumowanie 11 miesięcy leczenia
Minął już rok od pierwszej operacji Bartka. Kiedy to przeleciało..?! Gdzie podziała się ta dzidzia, którą odnosiłam na salę operacyjną…